24h NURBURGRING ostatni etap przeszedł do historii. Chyba przez 20 z 24 godzin lał deszcz, ale pomimo to wyścig był dosyć czysty i sporo działo się tylko w środku stawki.
Korzystny wynik udało się osiągnąć zespołowi DV1 Triton RACING, który zakończył wyścig na 4 miejscu a cały Puchar na 3 miejscu, przegrywając o 1 punkt z Unicorns of Love którzy wywalczyli srebro. Najlepszy okazał się team SIMWARE.PRO. Dwa pierwsze miejsca korzystały z mocy Aston Martina, a TritonRacing z Bentleya.
W najlepszym Splicie mogliśmy również oglądać zespół CARBON SIMSPORT, którzy finalnie wylądowali swoim Mclarenem na 22 miejscuw generalce.
Warto również wspomnieć o bardzo wysokim poziomie realizacji wyścigów, WORLD CLASS!






Po 12 godzinach ostrego ścigania, zespół Simracing Masterclass, który prowadził swojego Bentleya w specjalnym skinie dedykowanym dla RPA zwyciężył. Dobra strategia i przemyślane posunięcia oraz trochę szczęścia zadecydowały o tym świetnym rezultacie bo team startował z 7go miejsca.

Problemy techniczne – utraty łączności – niestety odegrały negatywna rolę w sukcesie kilku kluczowych graczy. GTWR R8G Academy #157 – straszny pech w trzeciej godzinie wyścigu, Triple A Esports, zmuszeni byli się wycofać w samym środku zaciętej walki o pierwszą piątkę oraz jedni z pretendentów do mistrzostwa Unicorns of Love odpadli z wyścigu tracąc sieć…
Skorzystał na tym zespół DV1 TRITON RACING , który razem z Simware.Pro znalazł się na szczycie klasyfikacji generalnej. Simware.Pro zaczęło od 15 miejsca, a DV1 dopiero od 33go, więc początkowo to Unicorns of Love wyglądało, że jest na najlepszej pozycji… .
Simware.Pro walczyło niesamowicie, zdobywając niezliczoną ilość pozycji i zajmując czwarte miejsce i ważne punkty nad DV1 Triton Racing, który po wielu wielu przygodach na trasie, finalnie był w stanie wspiąć się tylko na 19 miejsce.

Sporo się dzieje w boksach, zmiany personalne w teamach to gorący temat obecnie, ale wracając do tego co działo się na torze KYALAMI to warto zauważyć, że najmocniejszy debiut w zespole miał George Boothby, który przeniósł się do YAS HEAT. On i zespół mieli genialny wyścig, awansując z P15 na P5. Kilka mocnych początkowych walk pokazało jego wartość, ale w ostatniej godzinie pokazał wspaniałe show, walcząc o wyprzedzenie Simware.Pro na koniec serwując „ognisty koniec mocnego debiutu”.
Ciekawie wyglądał także występ specjalisty od Porsche, Macieja Malinowskiego, który zadebiutował w barwach Racing Line Motorsport. Zespół ten już teraz liczy się w walce o mistrzostwo, ale kolizja w pierwszych godzinach z dublowanym samochodem sprawiła, że znaleźli się w drugiej dwudziestce i musieli odrabiać straty. Wspaniały powrót zakończył się dla nich 10. miejscem – dla Malinowskiego był to świetny początek kariery.

W finale sezonu SimGrid x VCO World Cup, jedziemy na Nurburgring, gdzie odbędzie się drugi 24-godzinny wyścig sezonu, prawdziwy test dla kierowców i wspaniałe widowisko dla fanów. Mistrzostwa są niezwykle wyrównane, a jak pokazał sam wyścig, na szczycie wszystko może się zdarzyć. Czy będzie to Simware.Pro, DV1 Triton Racing, czy ktoś inny z pierwszej dziesiątki? Przekonaj się 2 października !!!

Źródło/source: THE SIM GRID