Motorsport Games przejmuje kolejną ważną instancję w świecie simracingu. Od dzisiaj jest właścicielem Studio 397 – wydawcy rFactor 2.
Mówiło się o tym od zeszłorocznego 24 Hours of Le Mans Virtual i dzisiaj zostało to oficjalnie potwierdzone. Motorsport Games – czyli wydawca gier NASCAR Heat i współorganizator wielu ważnych zawodów tj. Formula E Race at Home Challenge czy DiRT World Series – kupił Studio 397 odpowiedzialnego za rFactor 2.
Holendrzy od 2016r. rozwijają swoją platformę, gdy przejęli prawa od Image Space Incorporated. Wtedy tytuł złapał zadyszkę, rozwój wstrzymał brak nowej, licencjonowanej zawartości w postaci samochodów oraz torów.
Od tego czasu wiele się zmieniło. Mimo, że dla większości rok 2020 może być rokiem do zapomnienia, tak dla Studio 397 na pewno sprawa przyjęła bardzo pomyślny obrót. To ich gra była gospodarzem 24 Hours of Le Mans Virtual, czyli jednego z największych eventów w historii digital motorsportu. Nie pominęło ich też chociażby BMW, które wprowadziło do rFactor 2 swoje BMW M2 CS Racing Cup.

Szansa. Ale i zagrożenie?
Najważniejsza rzecz się nie zmieni. Studio 397 nadal będzie odpowiedzialne za produkcję nowego contentu i aktualizowanie platformy. Natomiast na pewno jest to szansa na rozwój na wielu obszarach, nie tylko tych powiązanych ściśle ze stroną techniczną.
A ta przejdzie rewolucję. Jak zapowiadają nowi właściciele gra ma przejść na Unreal Engine, czyli silnik graficzny używany np. w Assetto Corsa Competizione. To z kolei niemal na pewno zamyka możliwość dodawania modyfikowanej zawartości przez społeczność gry.
Co by nie mówić, byłaby to ogromna strata dla rFactor 2. Przez lata to właśnie mody stanowiły o sile tego tytułu, a w pewnym momencie tak naprawdę tylko one ratowały reputację drugiej części. Po przejściu na Unreal Engine 4 skończy się pewien rozdział, mający swój początek jeszcze za czasów pierwszego rFactora.
Oczywiście, mogą to być zupełnie bezpodstawne obawy. Jeżeli cyklicznie zaczną pojawiać się nowe dodatki, nawet w postaci płatnych DLC, to większość użytkowników nie odczuje wielkiej pustki. Gorzej z tymi, którzy lubili sobie pozmieniać kilka rzeczy w plikach gry (jak chociażby fizyka pojazdów), albo dla organizatorów rozgrywek, gdy zmieniali banery reklamowe na wirtualnym torze. W takim układzie pozostanie im już tylko Assetto Corsa.

Najbliższa przyszłość to:
Niemal pewna wydaje się być druga edycja całodobowego wyścigu na Circuit de la Sarthe. Tym bardziej, że realna edycja została przesunięta na sierpień i czerwcowy, pierwotny termin wydaje się być idealny. Do tego doświadczenie Studio 397 ma zostać wykorzystane w nowej, oficjalnej grze BTCC.